W ten sposób rozmnażają się wełniane myszy

Każda gospodyni, która kiedykolwiek odkryła Wollmausa, nieustannie zastanawia się, jak pomnażać tych bezużytecznych mieszkańców domu.

Teraz mam dowód znaleziony w moim mieszkaniu. Jednak tylko część „męska”.

To nie jest poważna wskazówka, ale po prostu fajny post.

Putzwutz: Cześć, cześć. Solche, myśli, które miałem w związku z moją wełnistą hodowlą myszy.
Jeśli to możliwe, sprzątanie staje się jeszcze zabawniejsze. ;-)

Dzięki kafelkom i laminatowi czasami mam wrażenie, że hoduję zwierzęta.
Za radą mojego alergologa i pulmonologa ponownie położę dywan.
Ponieważ lepiej radzi sobie z alergiami, zwłaszcza z alergią na kurz.
PONIEWAŻ PONIEWAŻ wiąże on pył i nie może wszędzie latać swobodnie.
Warunkiem jest oczywiście ssanie każdego dnia, ale i tak to zrobię.
Doprowadza mnie do szału, gdybym właśnie zrobił podłogę, a dwie godziny później znów zobaczył kolekcję małych zwierząt.
Więc ssij częściej niż raz, tylko ze względu na zwierzęta.
A między nimi idę szybko z gumową miotłą przez pokój.
Na przykład, jeśli mój mąż ma nocną zmianę, nie chcę robić tyle hałasu, chociaż nie obudziłby się, mimo to mógłbym tańczyć sambę na łóżku.
Bardzo to zauważam, kiedy mam dywan, nie muszę kichać ani kaszleć nawet o połowę.
Z gładkich podłóg w takich przypadkach jedna jest zbłąkana wiele lat temu, a więc od lekarzy temu.
Oczywiście odkurzacz powinien wtedy dobrze wychodzić.

A teraz znowu „sama wskazówka” - Dzięki, miło, jeśli jest coś do uśmiechu.
I rzeczywiście musiałem się uśmiechać od jednego ucha do drugiego.
Kciuki w górę!

Kuna w akcji | Może 2024