Czy miałbym ...!? O życiu w trybie łączącym

Czy łańcuch rowerowy?

Co byłoby tak możliwe, gdyby działał, decydował lub reagował inaczej? Ale tak? Czy to jest właśnie to. Ale możesz o tym fantazjować? Co, jeśli? Oczywiście, że możesz. Czy to jest pomocne, czy znaczące, jest pytaniem otwartym. Kiedy byłem zirytowany jako dziecko z powodu rzekomo złej decyzji, moja babcia zawsze mówiła: „Na rozlane mleko nie warto narzekać”.

W tym czasie nie rozumiałem, co rozlane mleko powinno mieć wspólnego z moimi klockami Lego. Miałem to za duże z niejasnym uczuciem do Lego? być moim małym kuzynem. Już następnego dnia żałowałem tego zgorzknienia i plotki. „Podarowane są prezenty?”, Mój ojciec skomentował skomlenie i to była ostateczna decyzja. Głupi, ale bardzo pouczający.


Człowiek jako zabawka życia?

Od tego czasu minęło dużo czasu, a moje dzisiejsze życie jest wynikiem niezliczonych decyzji, które podjąłem. Gdybym inaczej zdecydował się na kilka uderzających punktów, moje życie wyglądałoby zupełnie inaczej. Mógłbym mieć lepiej płatną pracę, nie mieszkałbym w tym mieście, a mój krąg przyjaciół składałby się z innych ludzi. Może tak byłoby lepiej, ale oczywiście tego nie wiem. Czy warto narzekać? O rzekomo utraconych możliwościach i wszystkim, czego nie mam? Myślę, że nie.

O dziwo, ciągle spotykam ludzi, którzy właśnie to robią: ciągle narzekają na złe decyzje lub stracone szanse i wynikającą z nich nędzę. Myślą, że żyją w świecie, który mógłby-gdyby-nie-mógł-nie-był-inny. Często brakuje im dobra tego, co faktycznie mają. Mam wrażenie, że czują się, jakby piłka została całkowicie przypadkowo kopnięta w boisko. Ta obserwacja prowadzi prosto do mojej tezy:

Tryb łączny zapobiega samookreślonemu życiu

Pozostać przy motto mojej babci: kto jeszcze przez długi czas rozlewał mleko? płacze, kłóci się z nieodwracalnymi okolicznościami życia. Oczywiście głęboko ludzki jest smutek z powodu utraconych szans lub złych wyborów. Ważne jest, aby nie przegapić momentu żałoby, w którym konieczne jest zamiatanie kawałków i mycie mleka. Jeśli utrzymujemy się zbyt długo w sytuacji żałoby, uczucie to przyćmiewa wszystkie nadchodzące decyzje i zmusza nas do biernej roli ofiary. Pozytywne i samookreślone działanie jest trudne w takich fazach.


Gdzie jest wskazówka?

Dla tych z was, którzy zadają sobie następujące pytanie: Mam nadzieję, że ten wkład jest rozumiany jako źródło inspiracji i okazja do wymiany doświadczeń. Konkretna rada, taka jak: Po prostu zawsze wstań częściej niż jeden upadek? jest trudny w tym kontekście i prawdopodobnie niezbyt pomocny. Ostatecznie każda osoba musi znaleźć właściwy sposób radzenia sobie z rozczarowującymi momentami życia. Niemniej jednak chciałbym przedstawić wam małe ćwiczenie, które przychodzi mi na myśl w moich osobistych „zbyt dużych” chwilowych warczeniach? pomógł już wiele razy.

Krytyczny spis

Nawet zanim kałuża rozlanego mleka zacznie śmierdzieć kwaśnym kwasem, bardzo pomocne może być wykonanie inwentaryzacji. Wszystko czego potrzebujesz to pusty arkusz papieru i długopis. I oczywiście gotowość do odpowiedzi na trudne pytania i ewentualnie niewygodne odpowiedzi.

Na kartce rysuje stół z trzema kolumnami. W pierwszej kolumnie spontanicznie zapisujesz wszystkie okoliczności swojego życia, o których możesz narzekać lub jęczeć w tej chwili. W drugiej kolumnie są powody, dla których zdecydowanie powinieneś zmienić sprawę. A w trzeciej kolumnie są powody, dla których się nie zmieniamy.


Jeśli przyczyny lub przeciw zmianie w kolumnach drugiej i trzeciej są mniej więcej tak samo silne, powinieneś bardzo dokładnie rozważyć swoje osobiste zalety i wady, które pojawiają się, gdy opuszczasz lub zmieniasz coś w starym.

Powiedz lepsze powody, by czegoś nie zmieniać, czy możesz wypróbować pozytywne strony „Jammergrunds? koncentrować się bardziej na rzeczach, aby móc je spokojnie akceptować.

Mówiąc więcej o zmianie, zmiana punktów może być Twoim nowym celem na nadchodzący czas.

Tak daleko od mojej strony do tematu, który niepokoi mnie od dawna. Czekam na Wasze opinie w komentarzach.

DZIEKI TEMU ZABILEM KAZDEGO KOGO SPOTKALEM! | Kwiecień 2024