Pomoc w oparzeniach słonecznych
Mój wnuk niedawno miał oparzenie słoneczne na wakacjach, zadzwonił do mnie i poprosił o pomoc.
Zapytałem go, co tam ma. Myśleliśmy razem: nie było tam kwarka, jogurt zawierał tylko dużo owoców. Co teraz
Przypomniałem sobie przepis mamy z wcześniejszego okresu. Zawsze brała zimne mleko, namoczyła mały ręcznik i położyła go lub zawiązała na dotkniętym obszarze. Pozostało tak do momentu, aż folia lub nakładka się rozgrzały. W razie potrzeby powtórzono to kilka razy.
Mleko zawiera składniki tłuszczowe, które działają jak śmietana, która jednocześnie odżywia skórę.