Pozostaw ciasto drożdżowe w lodówce

W sobotę potrzebowałem ciasta drożdżowego. Ponieważ wiedziałem, że sobota będzie stresująca, dotknąłem go w piątek i zostawiłem na noc w lodówce.

Wszystko się zmieniło i nie potrzebowałem ciasta. Stał więc w lodówce i każdego ranka / wieczora wychodził z krawędzi miski - jakby chciał zapytać: „Kiedy zamierzasz mi coś zrobić?”. Jeszcze tego nie wiedziałem i klęczałem raz za razem, a on znów wyjrzał z miski.

Dzisiaj - we wtorek wieczorem - w końcu go potrzebowałem. I wciąż był wspaniały.

Nie miałem jeszcze tego doświadczenia. Wyobrażam sobie, że nawet kucharz uśmierza u.U, jeszcze tego nie zrobił.

Było to tylko 200 gramów mąki i 1/2 kostki świeżych drożdży, ale ciasto drożdżowe „na stanie” jeszcze mi się nie przydarzyło.

Ciasto drożdżowe z lodówki/ krok po kroku/ Kuchnia Kasieńki | Kwiecień 2024