Dlaczego warto iść na zakupy w Polsce?
Dlaczego opłaca się jeździć półtorej godziny do przygranicznego miasta z kwitnącym polskim rynkiem? Ponieważ jest o wiele tańsze niż nasze! Inni też to wiedzą lub dlaczego obecnie jest tak wielu szwajcarskich konfederatów przybywających do Niemiec?
Przykłady jak?
- 3 opakowania Krem przeciwbólowy Bengay (nietłusty) kosztuje w Niemczech za 42, - Euro. W Polsce 50 g 3 opakowań kremu przeciwbólowego Bengay kosztuje obecnie około 13, - do 15 euro.
- Bepanthen baby 100 g w Niemczech kosztuje w Polsce około 16 euro za 10 euro.
- Wizyta fryzjera dla kobiety, farbowanie z pasemkami, a także strzyżenie (suche) dla dwóch mężczyzn razem (tak dla wszystkich trzech) z napiwkami około 60 euro.
- Benzyna Super litr jest obecnie o 20 centów tańszy niż w Niemczech.
- Potem kupiłem prawdziwe skórzane rękawiczki + filcowy kapelusz dla siebie (super jakość) za 24 euro.
- Również ser, masło, chleb i ciasto są bardzo tanie.
- Wreszcie kupiłem 500 g kawy Eduscho zapakowanej próżniowo za 2,50 euro. Możesz wybrać pomiędzy 3 odmianami.
- Zakaz palenia, ale także papierosy, są tam naprawdę tańsze niż w Niemczech.
O tak, te oferty, jak sądzę, można znaleźć tylko w przygranicznych wioskach z kwitnącym rynkiem. W polskich miastach sytuacja z pewnością wygląda zupełnie inaczej w odniesieniu do cen, które opisałem.
Może masz podobne doświadczenia z krajami w pobliżu granicy? Byłbym bardzo szczęśliwy, gdybyś się komunikował.