Żonkile pomagają kwitnąć
Teraz w kwiaciarni znowu jest mnóstwo żonkili za nieco poniżej euro. Po zakupie wygląda jak wazon pełen szczypiorku, dzień później słychać trzask, gdy granulki pękają nad kwiatem, a nieco później wychodzi piękny żółty kwiat.
Tak właśnie powinno być - właściwie. Kilka dni temu najwyraźniej sprzedawałem żonkile, które pozostawały w pudełkach zbyt długo bez wody w pudełkach. 1 dzień, 2 dni, nic się nie stało. Przyjrzałem się uważnie kwiatom, skórka nad kwiatem wyschła.
Pomyślałem, że i tak mogę teraz wszystko zniszczyć i zrobiłem „położnictwo”. Paznokciami oderwałem zewnętrzną, wysuszoną skórę i wypuściłem kwiatek. Świeżo cięte łodygi wkładam do ciepłej wody z monetą miedzianą i pół łyżeczki cukru.
Oto kwiaty nieśmiałe odważyły się wyjść!