Wakacyjne znaleziska jako małe dzieło sztuki

Byliśmy w Oste, a ja po raz kolejny szukałem kamieni dziur i drewna. Z tych świątecznych znalezisk powstało małe dzieło sztuki.

Do przetwarzania potrzebowałem:

  • Znaleziska (drewno driftu, kamienie perforowane, muszle, ślimaki)
  • akumulatorowy wkrętak z małą wiertarką
  • nożyczki
  • wątek

Tak to zrobiłem:

  1. Kilka razy przekłułem najdłuższą gałąź w „odległości trzech palców” w jednym kierunku.
  2. Przez pierwszy i ostatni otwór przeciągnąłem długi kawałek nici, aby można było użyć tej dłuższej nici do zawieszenia.
  3. Od dołu mocuję perforowany kamień do odpowiednich końców i mocno je wiążę. Potem znów wziąłem długi sznurek i przeciągnąłem go przez dwa otwory, tak aby końce zwisały na dole.
  4. Na otwartych końcach gwintowałem (wcześniej przebite) muszle lub muszle ślimaków i kamienie perforowane, które za każdym razem wiązałem. Gdybym tylko chciał użyć dziury, zawiązałem nić bezpośrednio na „górze”.
  5. Ta struktura, która ze mną wyszła, nie ma równowagi lub nie jest zrównoważona. Ale kiedy wisi na ścianie, po prostu chwytam go pomiędzy. Z pewnością są tutaj dobrzy hobbystów, którzy mogą to zrobić, aby mógł swobodnie wisieć jako telefon komórkowy.
  6. Wielkie kamienie dziurowe, które zawieszam jak łańcuchy w ogrodzie, naciągnąłem nić i zawiązałem na niej. To są „bóstwa kurze”.

10 broni zbyt brutalnych na wojnę [TOPOWA DYCHA] | Może 2024