Chłodzenie karmy dla kotów

Nasze koty dostają pół puszki karmy dla kotów rano i wieczorem. Gdy tylko na zewnątrz zrobi się cieplej, jedzenie zamienia się w zgniłe mięso w bardzo krótkim czasie - przestaje być jadalne.

Nie lubię wkładać go do lodówki, ponieważ karma dla kotów pachnie nieco dziwnie (tak myślę). Świeżo schłodzony nie jest zdrowy dla żołądków kota.

Gdzieś przeczytałem sztuczkę mokrym ręcznikiem i zadziwiająco działa świetnie!


Zmocz / zwilż ręcznik / ściereczkę i owiń puszkę, aby wszystko też było miłe. Powstałe w wyniku parowanie utrzymuje żywność w środku chłodną i świeżą.

Do wieczora efekt maleje (w zależności od lokalizacji), co oznacza, że ​​karma ma idealną, przyjazną dla kota temperaturę serwowania.

Nic nie pachnie, nie przeszkadza, nie ma much - i szczęśliwych kotów :)

Jak dbać o psa w upalne dni? | Kwiecień 2024