Pieczarki w puszkach
Robię tylko kotlety wieprzowe i smażę grzyby w puszkach w małym garnku.
Ponieważ czerpią tyle wody i dlatego nie chciałem przykrywać pokrywki (chciałbym usmażyć jasnobrązowy), a moja osłona przeciwbryzgowa działa po pierwsze na pokrojone i po drugie za duże, dziś po raz pierwszy położyłam kawałek papieru kuchennego na garnku i rączce rana. Zaobserwowałem:
Para cudownie gaśnie, mieszanie jest świetne, wystarczy podnieść luźną stronę i nie ma grzybów z garnka, co zawsze lubię próbować, małe łobuziaki. Jestem podekscytowana Spojrzałem, jeszcze niczego nie znalazłem. To nie jest jajko Kolumba, ale dla mnie jest nowe i działa świetnie. Mam z tym o jeden mniej problem.