Dłuższa przyjemność z zakupionych ziół
Jeśli przyniosę mi zimą świeże zioła z supermarketu (moja kuchnia jest zimą i latem niestety zbyt ciemna, by rozmnażać się na parapecie), to zostawiam folię, czyli wtedy, gdy kupowanie w okolicy jest zawsze wyłączone.
Chociaż nie wygląda to tak ładnie jak bez niego, z pewnością ma jakość miniaturowej szklarni. Przy regularnym podlewaniu moja bazylia, która po kilku dniach zwykle już kuleje, luźno trzyma się przez 3 tygodnie. A także szczypiorek znów rośnie świetnie.