Zupa dyniowa z mlekiem kokosowym i kminkiem
czas
Czas przygotowania: 25 min.
Czas gotowania lub pieczenia: 25 min.
Całkowity czas przygotowania: 50 min.
Oto mój przepis na zupę dyniową z mlekiem kokosowym i kminkiem, cóż, raczej sugestia, ponieważ nie mogę podać żadnych konkretnych informacji, gotuję jako bardziej „wolny kaganiec”. Mam nadzieję, że i tak ci się spodoba.
Zawsze biorę squash hokkaido do tej zupy, tak jak on
- jest również dostępny w poręcznych rozmiarach i
- nie trzeba obierać.
Chodźmy:
składniki
- 1 dynia Hokkaido, rozmiar dłoni
- 4 marchewki
- 1 kawałek imbiru, mniej więcej wielkości orzecha włoskiego
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- Rosół wołowy lub warzywny, w razie potrzeby również kostki bulionowe z wodą
- 1 puszka mleka kokosowego
- trochę chili w proszku lub świeżego chili, ilość zależy od pożądanej ostrości
- 1 łyżka curry w proszku
- Kminek do smaku (biorę ciasną łyżeczkę pełną)
- odrobinę oleju do smażenia cebuli i czosnku
przygotowanie
- Weź dynię Hokkaido i (jeśli jest dostępny) silnego mężczyznę, który podzieli się nią za Ciebie. W przeciwnym razie spróbuj sam z dużym nożem i ćwierć to. Więc dynia, NIE człowiek.
- Z dużą łyżką zeskrobuje się grubsze włókna i nasiona, które trzyma dynia. Teraz możesz pokroić dobro na kawałki wielkości kęsa.
- Następnie należy obrać 4 marchewki, po czym mogą one kawałek po kawałku zapoznać się z dynią w misce. Na początku naciągnąłem futro na uszy i czosnek i pokroiłem w drobną kostkę.
- Teraz, gdy wszystko jest przygotowane, cebula i czosnek mogą namoczyć się w gorącym oleju i zacząć się pocić. Ale powinny one stać się szkliste, ponieważ zbyt dużo ciepła nie tylko szkodzi ludzkiej skórze.
- Następnie pogłębia się jej znajomość warzyw w kolorze pomarańczowym. Dobra, w rzeczywistości dynia jest owocem jagodowym, a nie warzywem, ale to nie jest dokładnie to, co robimy, prawda?
- Czwórka spotyka się na tête-à-tête w wystarczająco dużym garnku, w którym dajemy również trochę wody do kąpieli w postaci bulionu. Następnie dajemy im czas, aby mogli się trochę poznać w łagodnym upale. Po jakimś czasie możemy odważyć się dać im nieco więcej ciepła i dodajemy posiekane chili bez nasion.
- Kiedy naprawdę zaczynają, ledwo powstrzymają ich przed zjednoczeniem. Aby to nie wymknęło się spod kontroli, pomagamy im w mikserze. Ponieważ jednak są one zawsze całkowicie wyczerpane, odrobina ochłodzenia w postaci kokosowego mleka kokosowego, które dodajesz, nie jest złym pomysłem.
- Curry i kminek chcą teraz czerpać radość i błagać o pozwolenie na kąpiel. Po prostu traktujmy ich jako zabawę!
Rezultatem jest pełnowartościowa zupa, w której można zjeść, ale także kilka Mettenden (Mettenden) lubi się w niej kąpać. Cóż, weź to!