Mrożony chrzan: wcierać bez łez
Do tej pory zawsze kupowałem chrzan ze szkła. Przez przypadek na moim cotygodniowym targu znalazłem świeży chrzan. Cena tańsza niż ze szkła, a także bez konserwantów! Ale jeśli pocierasz go świeżo, łzy płyną! Jeśli więc potrzebujesz trochę, co zrobić z „resztą”? Poszedłem z nim, obrałem rzodkiewkę i podzieliłem na kawałki o masie około 100 g. (Ilość, której z grubsza potrzebuję na sos chrzanowy). Po prostu zamrożona.
Dzisiaj zrobiłem Tafelspitz. Oczywiście obejmuje to sos chrzanowy. Więc wszedłem i wyciągnąłem mrożoną rzodkiewkę z TC i przetarłem ją zamrożoną.
1. To już nie są oczy!
2. Dowiedziałem się, że w przyszłości zrezygnuję z „rzodkiewki”, ponieważ naturalna rzodkiewka jest o wiele lepsza w smaku !!
3. Dzisiaj znalazłem rzodkiewkę w supermarkecie. Wskazówka dla tych, którzy nie mają szczęścia znaleźć cotygodniowego targu w swojej okolicy!